Najlepsi z najlepszych :P

Ten topic nawiązaniem jest do tematu "Najlepsze z najlepszych...", ale dotyczyć ma użytkowników allegro, sprzedawców szczególnie tych, którzy sprzedają dużo... oczywiście w naszych polskich realiach zazwyczaj nie można zrezygnować z kupowania u nich, ale warto wiedzieć, że czasami potrafią zadziwić swoim brakiem kultury... oraz innymi cechami(nie chce mówić, że to głupota bo nie znam tych ludzi...). Moja sprawa nie jest może zbyt poważna, ale sprawiła, że krew w moich żyłach popłynęła trochę szybciej Razz

jeśli tego posta można zakwalifikować do tematu "Najlepsze z najlepszych...", proszę go przenieść.

Kadana,
nie da się ukryć, że to chyba największy badziewiarz na allegro, ma jednak serbetli...
Kupiłem ostatnio u niego banana, wysłał mi zamiast tego melona, doszedłem do wniosku, że można było sie pomylić, każdemu się zdarza, dlatego umówiłem się z nim, że odeślę mu melona on zaś przyśle mi banana wraz z pieniędzmi za przesyłkę. Zmieniłem jednak zdanie, bo moi koledzy postanowili odkupić ode mnie melona. W takim bądź razie, napisałem do niego maila, że proponuje załatwić tą sprawę inaczej mianowicie: kupię od niego banana po raz drugi ale nie zapłacę za przesyłkę, banan miał zostać wysłany za pobraniem.
W odpowiedzi dostałem "OK" nic więcej, napisałem jednak drugiego maila, w którym na wszelki wypadek napisałem jeszcze raz warunki tej umowy. Nie było żadnych sprzeciwów.

W końcu banan przyszedł - spoko, ale nie było pobrania, no to pisze mu maila czy wysłać mu pieniądze na konto, spodziewałem się, że w odpowiedzi dostane dane oraz numer konta, a także informację jak powinien zatytułować przelew. Kadana zapytał mnie jednak o co chodzi. Ze zdziwieniem wytłumaczyłem wszystko jeszcze raz, na co w odpowiedzi dostałem maila, w którym sprzedawca był już wyraźnie zirytowany (zrezygnował z 'pan itd') wydawało mi sie po prostu, że zapomniał o co chodzi, wyjaśniłem więc sprawę jeszcze raz zajęło mi to trochę miejsca, ponieważ przypomniałem całą naszą korespondencje mailową. Na co Kadana odpisał mi:
"NIE , K...A , NIE CZYTAM TEGO, prosze odeslac tyton lub 17 zyla, WSZYSTKO , i prosze kupowac gdzie indziej "

Nie rozumiem Kadany, cały czas pisałem mu ze odeślę mu 17 zł, czekałem tylko na nr konta... w tym mailu także go nie ma... przypuszczam, że dostane komentarz negatywny, ja z chęcią wystawiłbym negatywny za to "K...A", nie lubię kiedy ludzie sobie pozwalają na zbyt wiele, ale wstrzymam się bo przecież, ja jestem kupującym i pan Kadana łaskę wielką mi uczynił, że pomylił się podczas pakowania i prawdopodobnie nie przeczytał żadnego mojego maila, tylko łaskawie je usunął... widocznie to moja wina, może ilość tekstu w mailu (najdłuższy zająłby trochę mniej niż połowa kartki A4) odstraszyła Kadanę od czytania... znam ludzi, którzy boję się literek szczególnie w dużych ilościach.

Może sprawa nie jest zbyt poważna, ale nie jestem pewien czy już kiedyś nie miałem jakichś problemów z Kadaną...

Wniosek, jest prosty: Pan ten maili nie czyta i uważa, że to on SUPER SPRZEDAWCA nie musi sie liczyć z klientem, przecież to on jest SUPER.

Dlatego, u Kadany kupować można zazwyczaj jest Ok, nie należy jednak pisać zbyt długich maili, przypuszczam, że jakieś trudne słowa też mogą go zirytować dlatego, nie nadużywajcie takich jak "ewentualnie" Razz

PS. Chciałem jeszcze zaznaczyć, że już na początku napisałem mu, że mimo pomyłki jeśli wszystko uda sie sprawnie załatwić wystawie negatywa, jak więc widać starałem się okazywać swoją dobra wolę, pomimo tego, że banan był mi potrzebny, bo obiecałem swoim znajomym go mieć w tamtym tygodniu. Nie straszyłem go także negatywami, ani nic takiego nawet teraz gdyby nie napisał tego nieszczęsnego maila tylko potwierdził, że w istocie tak sie umówiliśmy a on zapomniał, i podał nr konta wystawiłbym pozytywny komentarz, mimo, że cała akcja przeciąga sie już na trzeci tydzień... choć przecież to taka banalna Razz

sprawa

u kadany kupilem, pierwsza fajke, palilem z niej jakis rok ale zaczela rdzewiec... fajki ma ciulowe fakt.. ale w miedzyczasie kupilem u niego nowy cybuch na którego dostalem ulgę.. sprezentowal mi też komin - wystawił go za 20 zł a mi dal za darmo, taki ot gest.. poza tym odpowiedzi majlowe otrzymuje od niego w przeciagu.. ja wiem.. godziny? na kazdego majla dostaje odpowiedz - nawet prosba o dodatkowa fotke (chcialem nowy korpus) czy najgłupszy wymiar w najbardziej kretyńskim miejscu - odpowiedz z wymiarem.. zawsze, mało tego wysyla mi towar bez otrzymania dowod wplaty - kupie tyton (własciwie jedyna rzecz która od niego kupuje - ów banan) on wysyla niemalze od razu - w dniu w którym ja wplacam kase on wysyla..

takze ja złego słowa o nim nie powiem, czkowlwiek jakość fajek pozostaje do rzyczenia

pozdrawiam

huhu ale wy macie z nim doswiadczenia Smile

Rzeczywiście trzeba przyznać, że wcześniej nic prócz badziewiarstwa zarzucić mu nie można było, i prawdopodobnie mój przypadek to jakiś wyjątek, ale to jak ludzie reagują w nieprzewidzianych sytuacjach i w jaki sposób wychodzą z własnych pomyłek (to on zrobił dwa błędy, a potraktował mnie dosyć nieładnie), niestety pan kadana u mnie wiele stracił tym bardziej, że serbetli zaczynają mnie powoli nudzić... Razz

no i jeszcze to i "prosze kupowac gdzie indziej" świadczy o tym niestety,ze sprzedawcy nie szanują klientów na naszym allegro, gdyby ktoś inny sprzedawał serbetli może kadana nie rzucałby tak ostrych słów bez powodu, może wtedy ja bym mu napisał "a nie będę już kupował u Pana ot co, i powiem swoim znajomym, żeby też Pana olali" Razz

, no ale trzeba mu przyznać, że tyton wysyła dosyć szybko, i kontakt też jest dobry, ale nie zawsze... zależy po jakim mailu... im dłuższy tym dłużej czeka sie na odpowiedz serio ... Shocked

, a nawet teraz kiedy napisałem po prostu aby podał mi swoje dane, nie odpisuje, chyba się obraził...

@ Jejcer_hore

Tak czytam Twoje posty i widzę, że Ty chyba jakiś taki nieźle wygadany jesteś Razz

Kadana może miał zły dzień...? W końcu kobiety (więc teoretycznie Kadana nie) też mają te swoje 4 dni w miesiącu, kiedy trzeba im wybaczać zachowania niegrzeczne, wulgarne, bezczelne itp. Jimbo, Ty coś powinieneś o tym wiedzieć, w końcu całe forum w Twym avatarze może podziwiać uroczo uśmiechniętą, szczerzącą miło kły, piękność Very Happy

Poza tym to ja nie rozumiem, o co Wam chodzi? W końcu, skoro Kadana nie chce kasy, to chyba dobrze, prawda? Wink

Przynajmniej ja bym się ucieszyła.

No i nawiązując do tematu, to ja jeszcze styczności z takimi ewenementami nie miałam. Znosił mnie za to z nadludzką cierpliwością Hubert, kiedy zasypywałam go gigantyczną ilością całkiem głupkowatych pytań i pan z Luxora, stojący na baczność i oferujący swoją pomoc przez całe pół godziny wybierania u niego Nakhli (tak na marginesie - zdzierstwo! 50g za 10zł, a jedno pudełeczko nawet za 15zł!).

Tak Majtinka, mojej piękności wybaczam takie "zachowania", a i owszem. Very Happy

Tu jest inaczej... "negocjacje" z Panem kadaną trwają już jakieś 2 tygodnie! Wink

Gdybym miał przez dwa tygodnie w miesiącu, co miesiąc "wybaczać zachowanie"... wolę o tym nie myśleć. Każdy facet by ześwirował. Twisted Evil

U Kadany kupiłem pierwszą fajke jakies 2 lata temu. Fajeczka słuzyła mi bez żadnych problemów długi okres czasu. Gdy zbił mi się dzban kadana sprzedał mi nowy ze spora zniżką.

Gdy kupowałem pierwsza fajke odwiedziłem kadane który pokazał mi wtedy mase przeróznych fajek, około 1,5 godziny opowiadal o sposobach palenia, udzielił wielu cennych rad... jednym słowem zadbał aby nowy użytkownik fajki nie musiał być zdany sam na siebie. OGROMNY PLUS ZA TAKIE ZACHOWANIE SPRZEDAWCY.

Późnej kilkukrotnie zamawiałem i Niego tytoń czy węgielki. Zawsze można było umówić sie na odbiór osobisty. Pamietam jak kadana na rowerze przywoził mi tytoń w umówione miejsce. Zawsze miał w plecaku mase przeróznych tytoni abym mógł sobie wybrac ten który mi przypasuje.

Gdy kupowąłem tytoń wysyłkowo zawsze przesyłka docierała maksymalnie w 2-3 dni. czasem była na drugi dzień od zakupu.

Jesli miałbym ocenic tego sprzedawce to dałbym maksymalna ilość punktów.

@Jejcer_hore, wybacz ale moim zdaniem jestes typem marudy-pisarza który lubi sobie popisać, powymieniać maile, pomeczyc ludzi... a ludzie nie zawsze maja czas na takich jak Ty. W końcu z tego co rozumiem kadana podesłał Ci tytoń a Ty oczywiście musiałeś zawracać mu głowę dalej... myśle że wkońcu tez bym sie w*****.

Jesli chodzi o Twoje "story" to w żaden sposób nie zmieni ono mojego BARDZO DOBREGO zdania na temat tego SUPER SPRZEDAWCY!

Najwyraźniej nas nielubi. Wy piszecie, że jakich to wam zniżek nie dał, coś tam gratis, a gdy mi wysyłał faje i dlatego, że źle zapakował stłukł się dzban musiałem ja zapłacić za drugi i to jeszcze 50zł + przesyłka za badziewny dzban z krzywo przyklejonymi ozdobami, lecz już nie chciałem się już wdawać z nim w dyskusje i dałem sobie spokój.

Takie ja mam niemiłe wspomnienia co do kadany.

Ale jeżeli chodzi o kontakt i szybkość realizacji zamówienia to jest ona bardzo szybka i co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń.

Wy teraz najeżdżacie na tego, który tak naprawdę został poszkodowany (czyt. na Jejcer_hore), lecz gdyby to wam się przytrafiła taka niemiła sytuacja pewnie myślelibyście podobnie jak my!

Kupowalem tylko raz u Kadany. Byl to banan serbetli. Nie jestem zbytnio cierpliwy jezeli chodzi o czekanie na przesylki, wiec bardzo ucieszyl mnie fakt ze paczka dotarla juz nastepnego dnia po zlozeniu zamowienia.
Jedynym minusem jest to iz byl to banan serbetli Razz

fuj, ble

To juz nie jest wina Kadany, ale co tam! Na upartego mozna sie przyczepic Wink

Wiadomo...każdemu się może zły dzień trafić Smile

Jeżeli jednak ktoś odpisuje używając przekleństwa mimo, iż jest ono zakropkowane to dla mnie jest skreślony jako sprzedawca Smile

ps. jak Ci wystawi negatywa to wklej link do tego tematu Razz

Ja ze swej strony nic Kadnaie nie mogę zarzucić, tytoń odbierałem osobiście i wszystko było OK. Jeżeli ktoś sprzedaje regularnie sporo rzeczy na allegro, musi dostawać codziennie wiele maili od klientów, więc nie dziwi mnie jego irytacja, tym bardziej, że zdaje się, że to tobie jajcer sprawia trudność przeczytanie maila ze zrozumieniem, jako, że po zakończeniu aukcji u Kandany automatycznie dostaje się maila z numerem konta i wszystkimi potrzebnymi do przelewu danymi.

Wiadomo...prawda leży zawsze po środku...

Jedna sprawa tylko Smile

Irytować się nie ma prawa bo sprzedaje towar, na którym zarabia, bo wątpie, że to charytatywnie robi Smile

Skoro bierze za to pieniądze to powinien robić tak, żeby klientowi było jak najprzyjemniej Smile

Zgadzam sie Hubert.... ale pod warunkiem ze Klient trzyma sie jakis określonych norm. Kazdy jest tylko czlowiekiem i posiada jakać tam granice wytrzymałości na upierdliwość. Poza tym tak szczerze mowiac jakos nie wierze w to co pisał jejcer. Chyba wysle link do tego tematu kadanie.... nich wypowiedzą sie obie strony.....

Jajcera nie znam (i nie wiem czy chcialbym poznac kogoś z tak upiedliwym charakterem), u kadany kilka razy robiłem zakupy i nigdy nie miałem zastrzeżeń. Jak myslicie komu wierze? Smile

no xain troche ostre slowa uzywasz... Smile

Fakt faktem ze pytanie o numer konta przez tydzien/2 bylo niezbyt logiczne, bo przeciez jakos za pierwszym razem zaplaciles za tego melona. Wiec konto miales Smile

Z drugiej strony to jest kadany praca jest jaki jest jego sprawa, moze olewac klientow, a moze byc mily, a moze byc dla jednych taki dla drugich taki JEGO SPRAWA. Tak samo jak my mozemy byc dobrymi klientami, tak samo on moze byc chamskim i niemilym sprzedawca. To ze ma pelno takich maili i duzo roboty to nie jest tlumaczenie. Po co wystawial kolejne przedmioty jak ma duzo roboty? Albo masz na to czas albo nie proste. Albo przyjmujesz duzo zlecen albo malo, a jak sie nie wyrabiasz zatrudniesz pomocnika ktory np bedzie odbieral takie maile i szafa gra Smile

@Jejcer_hore szczerze to dziękuję za takie podejście do klienta- nie chciałbym być tak obsłuzony jak to mówią
płacę - żądam

A nie wydaje Wam się dziwne to, że do niektórych kadana ma cierpliwość, a do niektórych nie? Tak się zastanawiam... Ci, którzy się o nim dobrze wypowiadają, w większości są z Warszawy, stamtąd też jest kadana...

Niestety, doczytałam do Laskowika i moja teza legła w gruzach Wink

Ale może faktycznie cierpliwość po entym mailu stracił, w końcu jest tylko człowiekiem i zapewne "nic, co ludzkie, nie jest mu obce" Smile

Jeśli tylko ten raz czy dwa razy zdarzyło mu się wnerwić, to chyba nie powinniście go przekreślać. Tzn. Wasza banda (czyt. Jimbo, Sasus, Jejcer_hore i reszta) ma do tego prawo, w końcu to niejako Was olano Smile

Ale reszta forumowiczów może chyba próbować nawiązać z kadaną pozytywny kontakt, skoro tylu ludzi go chwali... A może faktycznie żona mu zmarła, dziecko się utopiło, auto ukradli, dom obrobili, z pracy wywalili (tfu, tfu, przez lewe ramię i odpukać w niemalowane drewno - przesądna jestem)? W takim przypadku każdy by się wk*rwił na 'natrętnego' klienta (aczkolwiek uczciwego, trzeba to Jejcer_hore'owi oddać).

Faktycznie troszkę mnie poniosło i użyłem może zbyt mocnych słów. Była to jednak reakcja na zarzut "promowania kadany". Wnerwiłem się gdyż przecież również i innych sprzedawców często chwale gdy jestem zadowolony z zakupów (np Pihonta)

Ale wyjaslinismy sobie juz z Jimbo sprawę na PM i obaj uznaliśmy iz dyskusja nie prowadzi do niczego i nie jest warta takich emocji Smile

)

pozdrawiam/X