Nakhla - mix owocowy

wiec zakupiłem na ul. wspólnej tytoń nakhla mix owocowy (wieloowocowy)
zapakowany jak zwykle najpierw gruba folia potem cienka
jak na nakhle dosc wilgotny choc bez przesady... Razz

zapach wyrazisty podobny do gumy wieloowocowej
dym dosc duzy jak na nakhle oczywiscie :8 niezły czasem troche gryzie ale po przesunieciu wegielka jest ok
dym na 4
za to smak ledwo wyczuwalny ... :/ i raczej nie przypomina owocowego wali chemia w stylu gumy owocowej za smak dam 3
ogólna ocena 3

Czy chodzi o Fakhfakhinę? czyli ten w czarnym opakowaniu? Jeśli o ten chodzi to on jest świetny o to nie "jak na nakhle"... Ale wypowiem się kiedy przekonam sie czy to ten, bo wieloowoce nakhla ma chyba ze 3.

Właśnie, zdjątko by się przydało... Też paliłam Nakhlę wieloowocową w czarnym opakowaniu i odczucia mam podobne do Flpk, smak ledwo wyczuwalny, przypomina tytoń papierosowy pomieszany z owocowym w proporcjach 3:1. Dym gryzie i nie jest go zbyt dużo.

I owszem, jest to Fakhfakhina. Właśnie sprawdziłam.

Ostatnio zmieszałam ten tytoń z gliceryną i po owym zabiegu nie konsumowałam, więc mam nadzieję, Jejcer_hore, że się nie mylisz Wink

mój wieloowocowy jest w rózowo-zielono-rózowym opakowaniu nie wiem jak sie wstawia zdjecia :/

Taki miała kumpela, jest faktycznie do bani. IMHO, gorszy niż wszystkie inne wyroby Nakhli.

Mixfruit z Nakhli zakupiony na wspólnej wygląda tak (250 g):

Jednak szczerze powiedziawszy mam zupełnie inne odczucia niż Flpk.

Od razu zaznaczam, ze paliłem ten tytoń raz i nie był to dokładnie ten tytoń, który widoczny jest zna zdjęciu. I o ile jest możliwe, że paczka Nakhli drugiej paczce jest nierówna, to dla mnie jest to zdecydowanie jeden z bardziej udanych smaków tej firmy.

Porcja która miałem przyjemnośc skosztować pochodziła z 50g paczki. Węgielek belkijski, spora nonameowa sheesha. Z dymem jest wszystko w porządku, praktycznie klasyka, jeśli chodzi o Nakhla.

Fakt, smak jest trudny do zdefiniowania (w końcu to mixfruit), ale jest wyraźny. Zaletą jest to, że nie przypomina innych, które paliłem wcześniej, a i smaku gumy czy posmaku chemii nie uświadczyłem. Jak dla jest to zdecydowanie ciekawa pozycja.

Z ostateczną oceną wstrzymam się do otworzenia paczki widocznej na zdjęciu, choć dzięki Xainowi (pozdrawiam ) nie nastąpi to szybko :]

Za chwilę pojawi się jeszcze kila recenzji innych tytoni, więc stay tuned :]