SimaSultan - wiśnia

Wziąłem ten tytoń na spróbowanie. W zasadzie nie paliłem jeszcze dobrego, wiśniowego tytoniu, dlatego pomyślałem że zaryzykuję i zakupię produkt tej mało znanej marki. Tytoń bardzo, bardzo, mokry. Myślę, że mógłby rywalizować z serbetli. Potrzebna jest jakaś podkładka, żeby nie uj*bać sobie podłogi. Zapach rewelacyjny. Wcale nie gryzie w gardzioł, ilości dymu imponujące. Jednak zawodzi to, co przecież jest najważniejsze. Smak. Nie to, żeby był małowyczuwalny. Czuć go doskonale, lecz nie nie jest to smak soczystego owocu typu "wisienka" zerwanego z drzewa. Jest to smak pospolitego bełta, mózgojeba, sikacza, zerwanego za 3 złote w pobliskim 24. Już nie palę tego tytoniu. Jeżeli ktoś gustuje w chemicznym posmaku wiśniowego winka, z czystym sumieniem mogę polecić mu ten produkt. Stawiam 3=

zaskoczyło mnie to co napisałeś o ilości dymu. Paliłem SS o smaku jabłek i truskawek i zarówno jeden jak i drugi był pod tym względem bardzo cienki.

A to ciekawe, ja na dym nie narzekałem. Tak jak napisałem, doświadczyłem konkretnych ilości cumulusów.