Uzależnienie?

I po kij Ci wklejac avatar do postu? Chcesz grafą poszpanować? Na webmasterach i grafikach nie robi to wiekszego wrazenia wiec daremny wysilek..

Shishe pale od dosyć dawna, ale nigdy nie swoją, wnet odkładam papierosy i pomyślałem że fajka- alternatywą pierwsza klasa. Jeżeli jest ktoś kto użył takiego zamiennika, prosze niech coś o tym napisze, żucenie petów to poważne wyzwanie i trzeba sie dobrze przygotować. jak znacie jakieś stronki albo materiały wspomagające- zostawcie coś. Smile

Ekhm, ja się staram rzucić palenie właśnie takim sposobem, ale paliłam, w porównaniu do rasowych palaczy, niewiele, więc łatwiej mi rzucić. Jeśli chodzi o zamienniki to przedstawia się sprawa dość dziwnie.

Otóż melassa smakowa (czyt. palenie fajki wodnej w TRADYCYJNY sposób) nie uzależnia, ale rzucając papierosy traktujesz to jako zamiennik, więc w jakiś sposób psychicznie ciągnie do tego.

Teoretycznie melassa zawiera tylko 0,5% nikotyny, ale gdzieś wyczytałam, że 1 standardowej wielkości cybuch (czyli taki, eee... średni Smile

) to tak, jakbyś palił 9 papierosów. Czy to prawda czy fałsz - nie wiem.

Ja, rzucając papierosy, palę albo 1 cybuch dziennie, albo, jeśli nie mam czasu, to już gdzieś tego papierosa dorwę Razz

W każdym razie, fajka wodna jest świetnym sposobem na ograniczenie, a w późniejszym okresie, pewnie także na rzucenie.

Na dzień dzisiejszy jestem użytkowniczką shishy od ok. 1,5 miesiąca i nie palę codziennie (kiedyś było tak, że musiałam spalić cokolwiek, inaczej mnie szlag trafiał i wyżywałam się na wszystkim Very Happy

), ale raz na ruski rok palę tego papierosa. Wolę jednak fajkę wodną Wink

Nie wiem, czy masz takie odczucia jak ja, ale po pierwszej sesji z shishą po prostu odechciało mi się papierosów. Inna sprawa, że potem znów się zachciało Confused

Pozdrawiam i jur łelkam ander de mountains Very Happy

No to wspaniałą nowiną mnie oświeciłaś Very Happy

racja, paląc shishę nieciągnie mnie do papierosa, ale 5 min po skończeniu, sprawa przedstawia sie inaczej i naprawde powarznie. No nic, pozostaje mi napawać sie smakiem papierocha przez pare dni, a potem... no właśnie Neutral

trzymajcie kciuki Smile

z góry dzia

ja pale shishe od prawie niecalego roku i czuje sie od niej uzalezniony Smile

Roznie to bywa w tygodniu czasem pale sam codziennie przez tydzien/dwa. Czasem raz na tydzien. Ale czuje sie chyba jednak troche od fajki uzalezniony Smile

A co do fajek to mysle ze mozna rzucic Smile

Ja troche ograniczylem fajki. Ostatnio postanowilem rzucic i nie palilem przez tydzien rowny, za to palilem codziennie shishe. I jak w piatek w barze poczestowali mnie papierosem to mi strasznie smierdzial i nie chcialo mi sie go palic, no ale troche jeszcze posiedzielismy, napilismy sie to juz zaczalem znowu palic Very Happy

No ale i tak ograniczylem fajki wiec jest ok Smile

Ja wyjścia niemam, koniec papierosów, aż chyba temat z "efektami" zamienników załączę Wink

26.05 start Smile